Powieść "Zapach Adama" miała być lekką, choć nieogłupiającą lekturą w sam raz na wakacyjne leniuchowanie. Marka wydawnictwa (W.A.B) i ciekawa notka o autorze (lekarz, inicjator akcji humanitarnych, współzałożyciel organizacji "Lekarze bez Granic") skłoniły mnie do zakupu. Żeby być całkowicie szczerą - zachęcająca była również cena, jako że książkę znalazłam w outlecie jednej z dużych sieci księgarni.